Wybraliśmy się dziś z Maciejem i Dominikiem do Gostynia, gdzie zafascynowany książką Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd Tomek Banaszak zaprezentował nam pewien kamień. Po dokładnych oględzinach zgodnie uznaliśmy, ze głaz ten idealnie nadaje się na monument upamiętniający na Cmentarzu Górczyńskim pochowanego tam Kazimierza Nowaka (w ubiegłym roku pisałem, że na cmentarzu nie ma grobu podróżnika). Tadeusz Banaszak, ojciec Tomka, obiecał przygotować tablicę i umocować ją na kamieniu. Jeśli plan nasz się powiedzie w październiku, w rocznicę śmierci podróżnika, symboliczne miejsce pamięci będzie gotowe.  

Łukasz Wierzbicki